sobota, 28 lutego 2015

„Każdy wie, czym jest emocja, dopóki nie prosić go o definicję”



W celu zrozumienia funkcjonowania i właściwości emocji należy najpierw wyjaśnić, czym jest emocja. Nie jest to jednak łatwe. Bardzo dobrze opisują to słowa B.Fehr oraz J. Russell „Każdy wie, czym jest emocja, dopóki nie prosić go o definicję”[1].
Słowo emocja pochodzi od łacińskich słów „e” – oznaczającego „z” oraz „movere”, które oznacza „poruszać się”. „Określenie »e movere« miało początkowo znaczyć wyprowadzanie się z jednego miejsca i przenoszenie się na inne – czyli wskazywało po prostu na migrację. Przy takiej interpretacji emocje oznaczałyby wchodzenie poza stan dotychczasowy, ustalony, typowy (…) albo pewnego rodzaju zakłócenie dotychczasowego stanu rzeczy. Dlatego według The New International Webster’s Comprehensive Dictionary (…) emocja to »niezwykłe lub zakłócające poruszenie« lub szczerzej – każdy wyraźny objaw (manifestacja) albo zakłócenie (disturbance) świadome lub nieświadome, zazwyczaj mimowolne i często prowadzące do kompleksowych zmian cielesnych i zachowań”[2]
Emocje można przedstawić również, jako wytworzenie odpowiedniego stanu wewnętrznego, który głęboko ingeruje na sposób działania oraz reagowania organizmu. Przestawia to definicja, która opisuje emocje, jako „wartościujący stan skupienia
na szczególnym obiekcie intencjonalnym – osobie, wydarzeniu lub stanie interesów”[3]
K. Oatley oraz J.M. Jenkis podały także swoją roboczą definicję emocji, która brzmi:
„1. Emocja spowodowana jest zazwyczaj przez świadome lub nieświadome wartościowanie przez podmiot jakiegoś zdarzenia, jako istotnego dla jakiejś ważnej dla niego sprawy (koncern) (celu); emocja odczuwana jest, jako pozytywna, jeżeli zdarzenie sprzyja tej sprawie, a jako negatywna,
jeżeli ją utrudnia.
1.    Rdzeniem emocji jest gotowość do działania i posuwanie (prompting) planów;
konkretna emocja nadaje priorytet jednemu lub kilku rodzajom działania, narzucając poczucie ich pilności – może, więc zakłócać alternatywne procesy umysłowe lub działania albo rywalizować z nimi. Odmienne typy gotowości tworzą odmienne wyjściowe zarysy relacji z innymi.
  1. Konkretna emocja jest zazwyczaj doznawana, jako odrębny typ stanu umysłowego, któremu niekiedy towarzyszą lub następują po nim zmiany somatyczne, akty ekspresji i działania.”[4]
Natomiast w psychologii możemy spotkać zarówno definicję Younga, który definiuje emocje, jako „nagły zakłócający proces albo stan, który powstaje w psychologicznej sytuacji, a który objawia się sygnalizowanymi zmianami w mięśniach gładkich, gruczołach i w całym zachowaniu”[5], a także coraz częściej jest przyjmowana taka definicja: „emocja jest złożonym zespołem zmian cielesnych
i psychicznych, obejmujących pobudzenie fizjologiczne, uczucia, procesy poznawcze i reakcje behawioralne wykonywane w odpowiedzi na sytuację, spostrzeganą, jako ważna dla danej osoby.”[6]
Jak zauważa Dan Hill w swojej książce Emocjonomika – wykorzystanie emocji
a sukces w biznesie
„w każdej emocji można wyróżnić trzy elementy:
  • czucie – które obejmuje odczucia fizyczne, w tym chemiczne procesy zachodzące w mózgu;
  • myślenie – dotyczy świadomej lub intuicyjnej oceny wartości danej myśli;
  • działanie – reakcje ekspresywne (na przykład uśmiech lub niezadowolenie) a także zachowania naśladowcze (na przykład instynkt „walcz lub uciekaj”).

Czasami w skład emocji wchodzi także element sensoryczny:
  • odczuwanie zmysłowe – obrazy, dźwięki i tym podobne, które wywołują reakcje emocjonalne.”[1]
Każda z tych definicji jest różna i inaczej obrazuje, czym jest emocja, jak widać każda osoba może inaczej ją postrzegać. Z rozwojem nauki przyjmuje się coraz to inne definicje żeby dogłębniej wyjaśnić, czym ona jest, jednak nie ma jednego uniwersalnego pojęcia.
Należy przyjrzeć się tutaj też teorii emocji, jakie między innymi zaprezentowali Arystoteles (IV w.p.n.e) i Karol Darwin, którzy byli prekursorami psychologii emocji.
Arystoteles powiązał emocje (afekty) z działaniem i ich zależność od przekonań, które umieścił w swoim dziele Retoryka. Opisał w nim jak tworzy się argumenty życiowe, w szczególności te, które dotyczą decyzji życiowych.
Jego zdaniem obowiązują trzy zasady ogólne:
  1. Jest bardziej prawdopodobne, że słuchacz uwierzy osobie dobrej niż złej;
  2. Ludzie zostają przekonani, gdy wypowiedź porusza ich emocje;
  3. Ludzi przekonują argumenty, które ukazują pozorną prawdę lub prawdę na dany temat.
Zainteresowanie emocjami przez Arystotelesa wiązało się z tym, że mowa jest sprawą osobistą. Uważa on, że gdy mówimy do kogoś i chcemy go przekonać o swoich racjach, musimy go znać, jego wartości i jaki wpływ na niego może mieć mówienie.
Arystoteles rozważa każdą emocję w kategoriach poznawczych, rozkłada
na części, które znamy i im wierzymy. Dzieli emocje na przyjemne i nieprzyjemne,
a także mówi, że emocje zawierają bodziec do działania. Uważa, że emocje mają skutki natury poznawczej, czyli są oparte na wartościowaniu zdarzeń i wpływają na przyszłe sądy.[2]
Kolejnym teoretykiem psychologii emocji, a zarazem centralną postacią nowożytnej biologii jest Karol Darwin, który napisał książkę – O wyrazie uczuć u człowieka i zwierząt (1872r.). Zainteresowaniem Darwina nie były emocje jako takie, ale ekspresja emocji. Założył, że emocje pełnią ważną funkcję w naszym przetrwaniu, a także, że ich ekspresja wywodzi się z nawyków. Odkrył, że emocje mają prymitywną naturę, a dokładniej są łącznikami z przeszłością, zarówno naszego gatunku jak i naszej indywidualnej historii. Zauważył, że nie kontrolujemy ich w pełni wolą, natomiast pomagają w komunikacji między ludźmi. Darwin opisał ekspresje emocjonalne, w które zaangażowany jest narząd ruchowy oraz typ wyrażanej emocji. W tabeli na następnej stronie znajduje się część klasyfikacji ekspresji emocjonalnych oraz emocje, do których się odnosi.[3]


Tabela 1. Rodzaje ekspresji emocjonalnej omawiane przez Darwina
Ekspresja
Narząd ruchowy
Przykład emocji
Czerwienienie się
Naczynia krwionośne
Wstyd, skromność
Kontakt cielesny
Mięśnie somatyczne
Serdeczność
Zaciskanie pięści
Mięśnie somatyczne
Gniew
Płacz
Kanały łzowe
Smutek
Marszczenie brwi
Mięśnie twarzy
Gniew, frustracja
Śmiech
Aparat oddechowy
Przyjemność
Pocenie się
Gruczoły potowe
Ból
Jeżenie się włosów
Aparat skórny
Strach, gniew
Krzyk
Aparat wokalny
Ból
Wzruszenie ramion
Mięśnie somatyczne
Rezygnacja
Szyderstwo
Mięśnie twarzy
Pogarda
Drżenie
Mięśnie somatyczne
Strach, lęk

Źródło: Oatley K., Jenkis J.M., Zrozumieć emocje, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2003, s. 9

Emocje te oraz sposób ich wyrażania, zostaną dokładniej opisane w kolejnych
podrozdziałach, ale nie z punktu widzenia samego Darwina. Zostaną zaprezentowane bardziej uniwersalne definicje.
W świecie, w którym racjonalny sposób myślenia uważa się za najlepszy
i najskuteczniejszy, staramy się pomijać nasze odczucia. Natomiast rola czynnika, jakim są emocje jest bardzo istotna. Dowody naukowe pokazują, że w racjonalne myślenie zaangażowane są emocjonalne sfery mózgu, a wynik działania człowieka zależy
od współgrania tych dwóch elementów.[4]
            Każda emocja powinna być analizowana przez trzy podstawowe rysy, czyli znak, treść oraz natężenie. „Każda emocja posiada znak: jest dodatnia lub ujemna, należy do klasy emocji pozytywnych, przyjemnych, i negatywnych, przykrych”[5]. Ważne jest, aby treściowo zróżnicować emocje, pozwala nam to na odpowiednie ich zaszeregowanie. Wśród emocji pozytywnych – spójnych z celem wyróżniamy: radość, podziw, zachwyt, miłość, przyjaźń, współczujcie, a wśród negatywnych – niespójnych z celem: wstręt, strach, gniew, rozżalenie, zazdrość, a także rozpacz.




[1] Hill D., Emocjonomika – wykorzystanie emocji a sukces w biznesie, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 2010, s. 108
[2] Oatley K., Jenkis J.M., Zrozumieć emocje, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2003, s. 15-17
[3] Tamże, s. 7-10
[4] Krokowski M., Rydzewski P., Zarządzanie emocjami. Inteligencja emocjonalna. Vademecum użytkownika, Wydawnictwo Imperia, Łódź 2002, s. 19-20
[5] Węgrzecka M., Zarys psychologii, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Kraków 2000, s. 115

sobota, 21 lutego 2015

Empatia



Ludzie, którzy są empatyczni potrafią doświadczać emocji u innych ludzi. Niektórzy badacze traktują to pojęcie w kategoriach afektywnych – jako umiejętność przeżywania emocji pokrywających się z emocjami partnera, a inni w kategoriach poznawczych – jako umiejętność odpowiedniego wyobrażenia sobie punktu widzenia drugiej osoby. Zdolność ta jest ceniona, a osoby posiadające ją są uważani za wnikliwych i spostrzegawczych obserwatorów, zdolnych dzielić uczucia innych ludzi. Z wiekiem posiadamy coraz większą zdolność zrozumienia punktu widzenia drugiej osoby. Jednak kultura, w której żyjemy, każe nam być powściągliwym w okazywaniu uczuć, przez co łatwo możemy stracić zdolność empatii. Nie oznacza to jednak, że ludzie powinni śmiać się z wesołymi, a płakać ze smutnymi. Odbierana emocja drugiego człowieka, musi być dominująca w chwili jej odczuwania. Człowiek, który jest empatyczny potrafi wyczuć, zaobserwować, a także uświadomić sobie stan emocjonalny innych osób. Umiejętność ta służy nawiązywaniu i utrzymywaniu kontaktu emocjonalnego.[1]
            Kontakt emocjonalny jest możliwy tylko wtedy, gdy człowiek jest zdolny do emocjonalnego współbrzmienia ze stanem emocjonalnym innych ludzi.
„Kontakt emocjonalny jest, więc stosunkiem wzajemnym, polegającym na tym, że osoba:
1)      czuje się przedmiotem zainteresowania i sympatii,
2)      współdźwięczy z innymi, przeżywając ich przykrości i radości”[2]
Podstawową zasadą empatii jest posiadanie świadomości, że nie tylko słowa kryją w sobie przekazywaną treść, lecz można ją także znaleźć we wszystkich środkach przekazu. Ludzie empatyczni odbierają stan emocjonalny, nastrój i treści wypowiadane przez drugiego człowieka całościowo. Biorą pod uwagę zarówno treści przekazywane drogą werbalną jak i niewerbalną, patrzą, wsłuchują się i odczuwają wszystkie przejawy zachowania innej osoby.
Empatia ma także swoje odzwierciedlenie w budowie mózgu w postaci neuronów lustrzanych, dzięki której ją odczuwamy. Istnieją neurony planujące, które „są inteligentne: mają do dyspozycji programy, za pomocą których mogą przeprowadzić ukierunkowane czynności. Znają plan całego działania i mają zakodowany zarówno jego przebieg jak i pożądany efekt końcowy, czyli wynik danego działania.”[3] Neurony ruchowe są odpowiedzialne za zrealizowanie tego działania, które kontrolują ruchy mięśni. Uczucia ludzkie odpowiadają sieci neuronów planujących działania, które aktywują w mózgu odpowiedni schemat w momencie, kiedy obserwator przeżywałby daną sytuację osobiście.[4]
Neurony lustrzane wykonują pracę w stylu detektywów, skłaniają nas do naśladowania tego, z czym się stykamy. Efekt lustrzany polega na odzwierciedlaniu emocji i zachowań nieświadomie zaobserwowanych u innych osób. Mózg ludzki natychmiast je rozpoznaje i naturalną reakcją jest ich naśladowanie, a proces ten jest dwukierunkowy. Jest to niezależne od tego, czy komunikacja została nawiązana za pomocą wzroku, dotyku czy głosu.[5]
 
„Obserwacje dotyczące przekazywania uczuć między ludźmi są zgodne z wynikami najnowszych badań neurobiologicznych nad mechanizmami empatii. Okazuje się, że ta sama konstrukcja neuronalna jest zaangażowana wtedy, kiedy osoba sama doświadcza emocji, jak i wtedy, kiedy próbuje zrozumieć emocje innych. (…)
W ostatnich latach coraz więcej zwolenników zyskuje pogląd, że emocje można najlepiej zrozumieć nie wtedy, gdy traktuje się je wyłącznie jako osobiste przeżycie osoby, lecz wtedy, gdy analizuje się funkcje emocji w relacjach interpersonalnych.”[6]
      Empatia nie jest wrodzona, a osoby, które nie nawiązały relacji po narodzinach mogą mieć upośledzenia rozwoju i funkcji nerwowego układu lustrzanego, czego konsekwencją mogą być deficyty w wykształceniu odpowiedniego poczucia siebie, zdolności wchodzenia w relacje z innymi, czy tez zdobywania kompetencji.[7]
Aleksytymicy(…), którzy nie mają najmniejszego pojęcia, co czują, są zupełnie zdezorientowani, kiedy przychodzi do określenia tego, jakie uczucia nurtują osoby znajdujące się wokół nich. Są oni emocjonalnie głusi. Emocjonalne nuty i akordy, które pobrzmiewają w słowach i czynach inny ludzi – znaczący ton głosu lub zmiana postawy, wymowne milczenie albo drżenie – umykają ich uwagi.”[8]  Osoby te, nie są
w stanie odróżnić emocji od uczuć cielesnych, a przy tym samym zwerbalizować, jaką emocję w danej chwili odczuwają. Aleksytymicy nie odróżniają emocji od odczuć cielesnych, na przykład złości od bólu fizycznego oraz pobudzenia fizjologicznego od emocji, przykładowo trzęsących się dłoni i pocenia ze strachu. To zaburzenie bardzo utrudnia działanie. Osoby, które są w stanie uświadomić sobie odczuwanie zarówno emocji pozytywnych jak i negatywnych, potrafią zrozumieć siebie, a także radzić sobie i kontrolować emocje. Osoby, które potrafią kierować swoimi emocjami, nie tylko posiadają umiejętność odróżniania emocji, czy uczuć, ale także posiadają zdolność szybkiego wychodzenia z negatywnych stanów emocjonalnych po różnego rodzaju porażkach czy niepowodzeniach.[9]
„Zdolność ta, polegająca na umiejętności utożsamiania się z innymi osobami i przeżywania ich uczuć, jest bardzo przydatna w wielu dziedzinach życia, od sprzedaży i zarządzania poczynając, (…) aż do polityki. (…) Nurtującym nas emocjom rzadko dajemy wyraz słowny o wiele częściej okazujemy je w inny sposób. Kluczem do wyczucia emocji innej osoby jest zdolność odczytywania sygnałów niewerbalnych. (…)
Testy przeprowadzone w USA i w innych krajach na ponad siedmiu tysiącach osób wykazały, że wśród korzyści płynących z umiejętności odczytywania emocji z sygnałów niewerbalnych wyróżnić należy: lepsze dostosowanie się emocjonalne do innych, większą popularność i otwartość oraz – co nie jest chyba żadnym zaskoczeniem – większą wrażliwość. Ogólnie biorąc, kobiety wykazują się większą niż mężczyźni empatią tego rodzaju.”[10] Aleksytymia jest to chłodny styl emocjonalny, a aleksytymicy to osoby, które nie potrafią okazywać uczuć, ani rozpoznawać i nazywać własnych emocji.[11]
            Ważne jest to, aby umiejętnie posługiwać się empatią, aby oddzielić od własnej tożsamości codzienny przypływ cudzych uczuć, emocji czy doznań, które intuicyjnie się odbiera. Nie można za każdym razem odzwierciedlać emocji innych osób, ponieważ narusza to równowagę emocjonalną. Kontrolowanie poziomu empatii jest również ważne, aby przynieść pozytywne efekty w nawiązywaniu relacji interpersonalnych. Osoby, które potrafią odpowiednio wykorzystać empatię będą dobrymi pracownikami, będą mieć dobre relacje z klientami czy z podwładnymi. Menedżerowie, którzy potrafią odbierać emocje innych ludzi i w odpowiednim momencie je odzwierciedlić są bardziej efektywni i przez to ich zespoły osiągają lepsze wyniki.


[1] Krokowski M., Rydzewski P., Zarządzanie emocjami. Inteligencja emocjonalna. Vademecum użytkownika, Wydawnictwo Imperia, Łódź 2002, s. 138-140
[2] Obuchowski K., Przez galaktykę potrzeb. Psychologia dążeń ludzkich, Wydawnictwo Zysk i S-ka,
Poznań 1995, s. 206
[3] Bauer J., Empatia. Co potrafią lustrzane neurony?, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2008, s. 17
[4] Tamże, s. 22
[5] Pritchett P., Wewnętrzny potencjał. Tajemnice efektywności, Wolters Kluwer Polska, Kraków 2008, s. 62-63
[6] Totterdell P., Niven K, Holman D., Transfer uczuć, „Charaktery”, Nr 6/ 2010 s. 50
[7] Bauer J., Empatia. Co potrafią lustrzane neurony?, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2008, s. 90
[8] Goleman D., Inteligencja emocjonalna, Media Rodzina of Poznań, Poznań 1997, s. 461
[9] Modrzejewska K., Rozwijanie inteligencji emocjonalnej – krok na ścieżce kariery, „Zarządzanie Zasobami Ludzkimi”,  2/2005, s. 60
[10] Goleman D., Inteligencja emocjonalna, Media Rodzina of Poznań, Poznań 1997, s. 461
[11] Podgórska J., Emocje: Co ja czuję?, źródło: http://www.polityka.pl/emocje-co-ja czuje/Lead30,1152,211079,18/,